Spotify podcast badge
Apple podcast badge
Google podcast badge
Youtube podcast badge


Strona podcastu w serwisie    Spotify for Podcasters

Transkrypcja


100 pytań o edukację domową - Jak planować dzień?

Intro

Dzień dobry! Nazywam się Kinga Pukowska i to jest mój podcast Pozytywy edukacji. Jeżeli masz jakiś pomysł, co powinno znaleźć się w podcaście Pozytywy edukacji, zachęcam do kontaktu: kinga.pukowska@pozytywy.pl.

100 pytań o edukację domową

Dzisiaj chciałam opowiedzieć wam trochę o pewnym pomyśle, który powstał w trakcie konsultacji z Karoliną, Biznesową skrzydłową, serdecznie ją pozdrawiam przy tej okazji, aby stworzyć e-book zawierający 100 pytań o edukację domową.

I zadałam to pytanie, rzuciłam ten temat na Instagram, zapytałam moich odbiorców, jakie pytania słyszeli najczęściej albo jakie najdziwniejsze pytania słyszeli, w kontekście ich dzieci, które już są w edukacji domowej.

Albo do tych, którzy myślą o edukacji domowej: czego chcieliby się dowiedzieć albo jakie pytanie chcieliby zadać, ale nie mają komu.

I tak zebrałam całą listę pytań i chciałabym trochę o nich wam opowiedzieć w kolejnych odcinkach podcastu. A dzisiaj biorę na tapet pytanie: Jak planować dzień w edukacji domowej?

Mali i duzi

Planowanie dnia w edukacji domowej na pewno będzie bardzo zależało od tego, w jakim wieku jest twoje dziecko. Bo przecież inaczej będzie wyglądała współpraca z maluchem w pierwszej, drugiej czy trzeciej klasie szkoły podstawowej, a inaczej będzie wyglądał dzień licealisty, który przygotowuje się na przykład do matury.

Trochę to też wynika z ilości materiału, który powinien przerobić, przyswoić uczeń w klasach w szkole podstawowej, a trochę inaczej wygląda to w liceum.

Dużo pewnie też będzie zależało od tego, co poza edukacją szkolną robi twoje dziecko. Bo bardzo często jest tak, że na pewnym etapie życia, to te zajęcia dodatkowe wyznaczają rytm, a nauka szkolna odbywa się trochę przy okazji.

Bo właśnie edukacja domowa daje szansę na rozwijanie pasji, na próbowanie nowych rzeczy, na eksplorowanie świata w dowolnie wybranym kierunku. Edukacja domowa często jest edukacją przy okazji.

Potęga różnorodności

Edukacja domowa może różnie wyglądać w zależności od konkretnej rodziny. Często mówię tak, że Edukacja domowa ma tyle twarzy, ile rodzin, które się na nią decydują.

Rodziny mają różne strategie, różne priorytety. W jednych rodzinach większy nacisk kładzie się na przykład na literaturę, a w innej na zwiedzanie muzeów: mamy różnie.

Mamy różne kompetencje jako rodzice, mamy różne zainteresowania ale i nasze dzieci są bardzo różne. Oczywiście że to naszym zadaniem jest pokazać im świat, ale też pewne rzeczy robimy, bo interesują właśnie nas. Albo bo uznajemy je za ciekawe.

Poza tym dla jednych podróże, małe i duże, będą interesujące i potrzebne, a domatorzy będą na nas patrzyli ze zdziwieniem i niechęcią, bo wolę poznawać te wszystkie rzeczy z perspektywy własnej kanapy czy fotela i niekoniecznie interesuje ich wycieczka pod namiot.

Dlatego to, jak wygląda edukacja domowa, naprawdę bardzo zależy od tego jaką rodziną jesteście i co dla was jest ciekawe, ważne i przydatne.

Organizacja a harmonogram

Kiedyś usłyszałam historię rodziny, która zdecydowała się na edukację domową, opowiadaną przez mamę. Mama tam mówiła o tym jak wygląda ich dzień: jak mają pobudkę o konkretnej godzinie, a po tej pobudce gimnastykę poranną.

Śniadanie, lekcje według konkretnego planu, obiad, a potem mama rozwozi dzieciaki na zajęcia dodatkowe. A wieczorem, po kolacji, czytanie książek i ewentualnie czas na jakieś zajęcia dla mamy, typu praca czy inne tematy.

I pamiętam, jak bardzo mnie to wtedy zatrzymało. Bo jest to coś, co zupełnie nie współgra z moim wizerunkiem edukacji domowej. Ale teraz, z perspektywy czasu, myślę jeszcze bardziej, że edukacja domowa może bardzo różnie wyglądać w zależności od tego, kto się na nią decyduje.

Dla niektórych właśnie takich harmonogram i jasno wyznaczone zadania na każdy dzień i na każdą godzinę będą pomocne: i dla dzieci, i dla rodziców. Pełne zorganizowanie, usystematyzowanie i poukładanie: kto, kiedy co robi i czym się zajmuje.

Może u ciebie też taki plan będzie przydatny.

Są też tacy, którzy wolą planować tydzień i na przykład dzieląc materiał, który trzeba przepracować w edukacji domowej, który należy przyswoić, nie dzielą go na dni, tylko na pewne okresy czasu.

I na przykład decydują, że przez najbliższe tygodnie czy dni będą realizować tematy z historii albo tematy z geografii czy z biologii.

I tak organizują czas, żeby te właśnie informacje zostały przekazane w najbardziej przystępny sposób, w taki, który pasuje i dzieciom, i rodzicom. Ale tutaj też przychodzi mi do głowy ważny element: czy te aktywności w ciągu dnia będą odbywały się z rodzicami, to też zależy od waszej rodziny.

Bo przecież są takie rodziny, w których rodzice idą do pracy a opiekę nad dziećmi przejmuje inny dorosły. I wtedy może być też tak, że realizacja podstawy programowej, będzie odbywała się popołudniami, wtedy, kiedy rodzice z tej pracy wracają.

To, jak wygląda edukacja domowa, bardzo zależy od tego, jaką rodziną jesteście.

Elementy kluczowe

Wiele rodzin zadaje sobie pytanie, jakie są ich elementy kluczowe. Jakie elementy powinny znaleźć się w planie każdego dnia? Niezależnie od tego czy realizują plan bardzo konkretny i bardzo usystematyzowany na każdy dzień czy bardziej ramowy, tygodniowy, czy jeszcze w dłuższym okresie czasu.

Może warto zadać sobie pytanie, co jest dla mnie kluczowe, co jest dla mnie najważniejsze?

Może wspólne czytanie książek albo wieczorem przed snem, albo o poranku po śniadaniu? A może wspólne słuchanie muzyki? Albo jakieś prace plastyczne, które chcecie, aby miały miejsce codziennie? A może aktywności fizyczne czy ćwiczenia, czy wycieczki rowerowe? A może wycieczki w góry, które chcielibyście w jakiś cykliczny sposób zaplanować?

Zastanów się, co dla ciebie jest kluczowe w codzienności. I nie chodzi mi tu tylko o podstawę programową i o to kiedy uczyć się matematyki, a kiedy angielskiego, tylko co chciałbyś, co chciałabyś, aby znalazło się każdego dnia w planie waszej edukacji domowej?

Budowanie pewnych nawyków można zacząć na samym początku edukacji. Im wcześniej zaczynamy, im z mniejszymi dziećmi, tym pewnie jest łatwiej.

Mądre wspieranie

Starsze dzieciaki, nastolatki, są bardzo samodzielne. Dość często nie potrzebują tego, by to rodzice planowali ich edukację. A nawet jeżeli tak było wcześniej, to małymi krokami można wycofywać się z tej odpowiedzialności, przenosić ją na młodzież.

Młodzi ludzie, owszem, na pewno potrzebują często wsparcia, na pewno często potrzebują pewnego monitorowania, może też potrzebują wsparcia w planowaniu. Ale to już nie jest ten mały człowiek, z którym trzeba było usiąść i nauczyć go czytać czy liczyć.

Tutaj często przydaje się wspólne planowanie: czy to będzie tydzień czy miesiąc, to zależy od was. Zaplanujcie, podzielcie materiał na etapy. A może zaproponujcie, żeby to nastolatek przygotował taki plan i się z wami tym planem podzielił.

Ale planowanie to nie wszystko. Warto sprawdzać, czy plan wdrażany jest w życie. I myślę tu i o mniejszych dzieciach i o tych większych.

Kreatywna analiza

O tych mniejszych myślę, że pewnie sami widzicie, jak bardzo udaje się wam zrealizować to, co zaplanowaliście. Ale dobrze jest w takie podsumowania angażować te młodsze dzieci, żeby same widziały, że było coś zaplanowane, ale się nie wydarzyło. Dlaczego się nie wydarzyło? Co możemy zmienić, aby wydarzyło się następnym razem?

Co nam nie służy i nie działa i nad czym trzeba popracować bardziej, żeby się jednak zadziało.

A ze starszymi dzieciakami takie podsumowania są bardzo potrzebne. Bo papier i plan przyjmą wszystko. A żeby nauczyć się jak to robić w sposób realny, taki osiągalny, to już inna kwestia.

Dlatego dobrze jest robić podsumowania i sprawdzać, co się zadziało, a czego zabrakło. Co możemy zmienić, nad czym warto pracować?

Jeżeli coś działa, to można robić tego więcej. Jeżeli coś ciągle nie działa, to robienie tego nadal, nic tu nie zmieni. Może trzeba zmienić sposób, zmienić strategię, może warto zastosować inne narzędzia albo poprosić o wsparcie kogoś z zewnątrz.

Różne mogą być metody rozwiązywania trudności w kontekście edukacji domowej, ale nie tylko w edukacji domowej. To jest pewne zadanie, które staje przed nami, gdy decydujemy się na taką formę edukacji naszych dzieci.

Natomiast dobrze jest patrzeć i wyciągać wnioski, aby kolejne lata w edukacji domowej były dopasowane do aktualnych możliwości naszego dziecka.

Nieustanna zmiana

Bo nasze dzieci się zmieniają. Zmieniają się ich potrzeby i zmieniają się ich możliwości. Coś, co zadziałało w zeszłym roku, niekoniecznie będzie pomocne w tym. Coś teraz jeszcze nie działa, być może w kolejnym roku będzie łatwiejsze do wdrożenia.

Takie retrospekcje, takie sprawdzanie co działa, co nie działa, bardzo wiele wnoszą i pokazują i nam, i naszym dzieciom nasze możliwości. Planowanie i podsumowywanie planów pomagają nastolatkom uczyć się samodzielności.

Przecież za chwilę wyfruną z naszego gniazda i będą musieli sami organizować swoje życie, czy to ona studiach, czy później w dorosłości.

Pokazując im, że plan może nie wyjść i możemy z tego wyciągnąć wnioski, jest trochę też takim pokazywaniem, że Można popełniać błędy i na nich się uczyć. I to jeszcze nie koniec świata. Nam przecież też zdarza się nie zrealizować wszystkich naszych pomysłów i planów.

Jak planować dzień - podsumowanie

A wracając do tego, jak może wyglądać dzień w edukacji domowej.

Może być zaplanowany, może być spontaniczny. Czy twoje dziecko jest sową czy skowronkiem? Czy będzie wstawało rano, wcześnie, czy raczej później, bo siedziało do późna pochłonięte swoimi aktywnościami. Każdy dzień może wyglądać podobnie albo mogą się od siebie bardzo różnić.

Pamiętaj też, że edukacja to nie tylko podręczniki i ćwiczenia. To także eksplorowanie świata. Dla niektórych świetną okazją do edukacji są podróże i wycieczki.

To jak będzie wyglądał dzień w edukacji domowej w dużej mierze zależy od was: co wam służy, co wam sprzyja. Możecie zmieniać i w jednym roku pracować bardziej tak, a w innym trochę inaczej, zobaczyć, co dla was w danym momencie jest najlepsze.

Outro

A jak wygląda twój dzień w edukacji domowej? Będzie mi miło przeczytać twoją historię i dowiedzieć się jak wy poukładaliście swój plan.

Dziękuję ci bardzo za wysłuchanie kolejnego odcinka. Mam nadzieję, że uda mi się stworzyć serię 100 pytań o edukację domową i poruszymy jeszcze wiele tematów związanych z tym, jak może wyglądać nauka w domu.

Jeżeli masz dla mnie jakieś sugestie albo pytania, koniecznie do mnie napisz: kinga.pukowska@pozytywy.pl.

Zapraszam cię również do obserwowania Instagrama Pozytywów i Facebooka, a także do zapisania się na pozytywny Newsletter. Będę się starać co piątek wysyłać do ciebie niezbyt długi, pozytywny list.

Do usłyszenia!

Podoba Ci się ta treść?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *